Posty

Wyświetlanie postów z września 13, 2014

Ja wierzę- a ty?

Obraz
  Cześć, dzisiaj mam dla was temat dość kontrowersyjny, ponieważ pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi. Chodzi i wiarę katolicką. Ja osobiście jestem katoliczką odkąd zostałam ochrzczona dwa miesiące po moich narodzinach. Przyjęłam pierwszą Komunię Świętą, chodzę co miesiąc do spowiedzi i co tydzień do kościoła. Kiedyś należałam do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, dziś śpiewam psalmy i czytam w kościele. Nie wstydzę się swojej wiary. Staram się być dobrym człowiekiem, chociaż nie zawsze mi to wychodzi. Czasem się pokłócę, zaklnę lub popełnię jakiś inny grzech. Ale potem zawsze wracam do Boga. Nie uważam, że aby być katolikiem, trzeba chodzić ze złożonymi rękoma i nieustannie się modlić. Oczywiście, trzeba rozmawiać z Bogiem, ale trzeba też żyć, jeść, spać, uczyć się itd... Dlatego świętym może zostać każdy, o ile tego chce. A droga nie jest łatwa. Jednakże każde cierpienie ma sens, bo przybliża nas do Boga. Cierpiąc brak czegoś dopiero wtedy naprawdę to doceniamy. Ja w swoi

Tekst, który wiele dla mnie znaczy

Cześć, dzisiaj jestem w domu i wreszcie mam możliwość, żeby coś naskrobać. Dzisiaj mam dla was analizę tekstu mojej ukochanej piosenki, która leci czasem na tym blogu. Piosenka, której właśnie słucham to Burning Bridges OneRepublic. Ta piosenka opowiada o tęsknocie i potrzebie uwolnienia się od niszczącej miłości. Będę wklejać części tekstu i  tłumaczenia i wam opowiadać, jak one odnoszą się do mojego życia. You and I were meant to be Aint no doubt about it No way to hide that sort of thing Now I’m waiting for something better Aint nothing better worth imagining Jesteśmy sobie przeznaczeni Bez wątpienia... Tego stanu rzeczy nie da się ukryć... Teraz czekam na coś lepszego, Nie wyobrazisz sobie nic lepszego... Pamiętam, że słuchałam tej piosenki, kiedy rozmawiałam z chłopakiem, w którym się zakochałam. Wiedziałam, ze to uczucie musi się wypalić, bo ten związek ie miał przyszłości. Teraz czekam na coś lepszego- to prawda! Ten chłopak nie był tym, czego potrzebuję i na co