Cześć, właśnie pożegnaliśmy miesiąc lipiec. Połowa wakacji już minęła. Mnie osobiście to smuci, ponieważ uwielbiam lato i nie znoszę jesieni, która nieuchronnie się zbliża. Jeśli chodzi o to co się zdarzyło, to niewiele, bo większość czasu spędziłam w domu. Oczywiście spotykałam się ze znajomymi ze starej klasy, jeździłam na rowerze, na rolkach, urządziłam piknik, byłam na ognisku, na grillu, zajmowałam się robótkami ręcznymi, oglądałam ciekawe filmy, przeczytałam książkę, trochę się pouczyłam, założyłam tego bloga. Tak mogę podsumować lipiec. No i najważniejsze: zdecydowałam się zmienić szkołę. Mam nadzieję, że ta decyzja będzie początkiem zmian w moim życiu, zmian na lepsze. To tyle jeśli chodzi o lipiec, a wy co przeżyliście przez ten miesiąc?