Piszę i piszę...

Cześć, ostatnio postanowiłam policzyć moje notatniki i okazało się, że mam ich około dziesięciu. To dużo jak na zwykłą dziewczynę, która tylko notuje swoje przemyślenia. Ale dobrze mi z tym. Ten post nie będzie o pisaniu, bo już takie robiłam, ale o pasjach. Każdy człowiek powinien mieć jakąś pasję. Swojego bzika, do którego zawsze wraca. Nie ważne co to jest: gotowanie, szycie, sprzątanie, uczenie się, pisanie, czytanie, zbieranie, ćwiczenie cokolwiek. Nieważne. Ja Piszę Piszę i Piszę. To moja pasja. Ty może Gotujesz, Gotujesz, Gotujesz, albo Ćwiczysz, Ćwiczysz , Ćwiczysz, albo robisz cokolwiek innego. Ważne jest to, że robisz to dla siebie. Dlatego, że ci się chce. Że to daje ci radość. To właśnie jest sens życia. Jeżeli robisz coś, jesteś gdzieś, gdzie nie chcesz być a możesz to zmienić to zmień to jak najszybciej! Nie warto się męczyć. Uwierz mi, wiem co mówię. Człowiek bez pasji jest jak zapalniczka bez ognia. To prawda. Pasja i miłość dają człowiekowi ogień, to co jest najważniejsze, całe sedno istnienia i życia. Może to muzyka, może książki, może coś innego. To nie ma znaczenia. Gdy to znajdziemy, wtedy możemy wreszcie zapłonąć, czyli zrobić to, do czego jesteśmy stworzeni. Palimy się i wtedy żyjemy naprawdę. Choć z czasem paliwo się kończy, to przynajmniej mamy pewność, że jesteśmy tam gdzie być powinniśmy, tam gdzie jest nam najlepiej. To jest najważniejsze:

Potrafimy kochać i marzyć
dlatego wszyscy
jesteśmy zwycięzcami.

Komentarze

  1. Bardzo mądre i dojrzałe przemyślenia... Zgadzam się z Tobą :)
    nie ma gorszej rzeczy niż robienie czegoś wbrew sobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie martw się ja mam już zapisanych 15 zeszytów i przez to milion nieprzespanych nocy xD
    Swoją droga też masz najlepszą wenę o późnych godzinach? Notka wspaniała, a ten cytat uwielbiam! <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mój przepis na udane wakacje :)

Wyzwanie blogowe dzień trzeci: Mała zmiana

Witajcie