Świat umiera

Świat jest zepsuty. Ludzie żyją by przypodobać się innym. Jeśli nie masz fury pieniędzy, markowych ciuchów i pięknej twarzy, to nie istniejesz. Ludzie w szalonym pędzie za czymś, co tak naprawdę nie ma wartości. Cały świat dąży do apokalipsy. Chodzimy po upadłych stworzeniach. Tysiące, miliony istnień są skazane na zagładę, bo ktoś nie ma czym podetrzeć d**y. To żałosne. Ludzie myślą, że są nie wiadomo kim, bo umieją trochę więcej niż zwierzęta i niby są mądrzejsi. Kto im dał prawo do czegoś takiego? Bóg? A co jeśli ludzie sami stworzyli sobie boga? Co jeśli życie powstało samoistnie, a my przestaniemy istnieć po śmierci? Płaczesz na filmie o głodnych ludziach zajadając się popcornem. Myślisz o tym, co robisz?

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mój przepis na udane wakacje :)

Wyzwanie blogowe dzień trzeci: Mała zmiana

Witajcie